Zatrudniając nową osobę na stanowisku, każdy szef marzy o tym, że będzie ona w pełni wykonywała powierzone jej obowiązki. Czy jednak na pewno w czasie rekrutacji pracodawcy patrzą tylko i wyłącznie na umiejętności i doświadczenie. Okazuje się, że również uroda ma wiele do powiedzenia w tym momencie.
Łatwość w kontakcie z klientem
Urodziwi pracownicy mają większe szanse na powodzenie w czasie rozmów z klientami. Osoba z ładną urodą automatycznie jest uznawana za profesjonalną. Jeżeli do tego doda się świetny wygląd i umiejętność elokwentnego wypowiadania się, może okazać się, że pracodawca będzie miał w swoim zanadrzu pracownika, który poradzi sobie nawet z najbardziej trudnym klientem. Jeżeli jesteśmy szefami i wiemy, że dysponujemy sporą ilością urodziwych pracowników, warto dobierać ich przeciwstawnie do płci klienta. Ładne kobiety zawsze działają na mężczyzn, nawet jeżeli są to tylko relacje czysto biznesowe. Podobnie wygląda to w momencie, kiedy klientem jest kobieta, a pracownikiem mężczyzna.
Zwiększone szanse na powodzenie negocjacji
Ładna uroda to również zwiększone szanse na zakończenie negocjacji z powodzeniem. Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o relacje firma - klient, ale również pracownik - pracodawca. Bardzo dobrym przykładem jest tutaj oczywiście rozmowa o podwyżkę. Oczywiście należy pamiętać, że samą urodą nie zdziałamy wiele, jeżeli za nami nie będą stały wyniki i zyski, które dostarczamy dla firmy. Jest to rzecz kluczowa do zrozumienia.
Pewność siebie
Pewność siebie charakteryzuje często ludzi o ładnej urodzie. Nic w tym dziwnego. Nie ma ją one się czego wstydzić, zatem nie ma potrzeby chowania głowy w piasek, tylko dumne prezentowanie się innym ludziom. Należy jednak pamiętać, że istnieje bardzo cienka linia między pewnością siebie a arogancją. Tej drugiej nie znosi praktycznie nikt. Zarówno szef, jak i klient. Warto zatem raz na jakiś czas przeanalizować swoje zachowania w różnych sytuacjach i poważnie przemyśleć, czy sytuacja przypadkiem nie wymyka się nam spod kontroli.
