Zima to czas na zabiegi na twarz. Wynika to głównie z tego, że niższe temperatury i niższy kąt padania promieni słonecznych sprawiają, że skóra szybciej się regeneruje oraz jest mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia podrażnień. Ponadto w tym okresie skóra człowieka potrzebuje znacznie więcej troski. Na jakie więc zabiegi warto udać się do kosmetyczki zimą?
Peeling chemiczny
To zabieg zalecany osobom z przebarwieniami skóry, delikatnymi zmarszczkami i bliznami. Tego typu peeling wpływa na skórę rozjaśniająco oraz oczyszczająco, pozostawiając ją gładszą i lepiej wyglądającą. Działanie peelingu jest uwarunkowane mieszanką z kwasami, które różnią się składem, stężeniem oraz właściwościami. Jest on nakładany prosto na twarz, a występujące w nim kwasy mają za zadanie rozpuścić zewnętrzne warstwy naskórka.
Tak naprawdę działanie złuszczające jest zależne od preparatu jaki zastosujemy. Spotyka się peeling powierzchowny, umiarkowany oraz głęboki. Dobiera się go pod kątem potrzeb terapeutycznych.
Mikrodermabrazja
To przykład peelingu, który delikatnie wygładza skórę. Po jego zastosowaniu cera jest gładsza i jaśniejsza. Jest ona zalecana do różnych typów skóry. Zajmuje się ścieraniem powierzchniowej warstwy naskórka oraz pogrubianiem warstwy kolagenu, co poprawia wygląd skóry. Mikrodermabrazja odpowiada za ujędrnienie, rozjaśnienie i wygładzenie cery oraz jest w stanie usunąć niewielkie blizny, gdyż potrafi także oddziaływać na głębokie warstwy skóry. Spotyka się jej dwie odmiany, diamentową oraz korundową.
Mezoterapia bezigłowa
Mezoterapia bezigłowa działa w oparciu o prąd elektryczny jednokierunkowy o częstotliwości radiowej. Dzięki impulsom elektrycznym, błony komórkowe na jakiś czas są lepiej przepuszczalne, co umożliwia składnikom mieszanym wniknąć w głębsze warstwy skóry. Wśród tych składników może występować kwas hialuronowy, kalcytonina czy witaminy. Zabieg ten zaleca się stosować w przypadku występowania zmarszczek, suchej skóry oraz cellulitu. By przyniosły pożądany efekt zaleca się wykonanie od 5 do 10 zabiegów.
